Wielka Ucieczka 2023 - ciepła jesień w BiH, Montenegro

od: 2023-10-21do: 2023-10-29

UWAGA - TO IMPREZA TAKŻE DLA SAMOCHODÓW TYPU SUV!

 

Pod koniec października w kraju opadają ostatnie liście z drzew, a zaczyna się największa porażka Stwórcy, czyli jesienna słota. Poranne wstawanie po ciemku, powroty do domu po ciemku, mało słońca i witaminy D.

W ramach ucieczki przed nieuchronną jesienną deprechą chcemy zapuścić się na południe.  Planujemy głębszą eksplorację niebywale ciekawych przyrodniczo i etnicznie rejonów Bośni, Hercegowiny i Czarnogóry, a potem może zjechać na chwilkę nad Adriatyk. Poruszać się będziemy nieco poza utartymi szlakami, korzystając oprócz dróg asfaltowych, również z szutrów i odcinków terenowych o zróżnicowanym stopniu trudności, jednak dostępnych również dla zupełnie seryjnych samochodów terenowych, a nawet SUV, jeśli tylko właściciele nie obawiają się o lakier (jest trochę krzaków po drodze).

Jak zwykle priorytetem dla mnie, jako organizatora jest ułożenie trasy autorskiej – niepowtarzalnej, przemyślanej, zróżnicowanej. Zobaczycie na pewno krystalicznie czyste rzeki, jeziora, głębokie kaniony, muzułmańskie i chrześcijańskie dziedzictwo kulturowe, starówkę w Mostarze, zakosztujecie niebywałej bałkańskiej kuchni i lekkiego wina, zaliczymy wspólny rafting pontonem, który na długo pozostanie w pamięci.

Nocować będziemy na dziko lub na kempingach z dostępem do sanitariatów i wody, jednak raczej bez większych luksusów. Wieczorami oczywiście ognisko.

Jazda z roadbookiem, a nie w kolumnie - spróbuj raz - zasmakujesz w swobodzie, jaką to daje.

Odcinki dzienne pomyślane tak, aby był czas na odpoczynek w ciągu dnia, rozprostowanie kości, a nawet lekki trekking w góry. Samej jazdy dziennie nie powinno być więcej, jak 6-7h, generalnie drogi (asfalty, szutry, gruntowe), chociaż odcinki stricte terenowe również przewidziane. Wyciągarka raczej niepotrzebna, opony klasy AT.

Spotykamy się gospodarstwie agroturystycznym w północno-wschodniej Chorwacji, około 750-800km z południa kraju. Po drodze warto zwiedzić na własną rękę np. Pecs lub Zagrzeb.

Następnego dnia wyjeżdżamy na trasę opisaną w formie roadbooka, poruszamy się w małych grupkach.  Kończymy po 8 dniach na południu BIH z opcją przejazdu przez czarnogórski Durmitor i kontynuacji  ucieczki przed jesienią na własną rękę – w zasięgu kilku godzin zarówno plaże Czarnogóry, Albanii, jak i Chorwacji.

Zapraszam serdecznie i zachęcam do takiej formy aktywnego wypoczynku w momencie, gdy w kraju jest, jak jest...

Niezbędne:
-sprawny, przejrzany samochód 4x4 z oponami AT.
-CB radio
-wyposażenie biwakowe
-gotowość na przygody (na Bałkanach nie da się przewidzieć, ani zaplanować wszystkiego)
-polisa KL za granicą (tutaj służę pomocą, zawodowo zajmujemy się m.in. ubezpieczeniami)
-lina holownicza ;-)
-podstawowy stopień samodzielności 

Koszty:
-wpisowe w wysokości 2300zł na pokrycie kosztów przygotowania trasy i obecności/pomocy organizatora podczas imprezy
-paliwo na circa 3500-4000km
-koszty wyżywienia i noclegów zbliżone do polskich.

ZAPISY i REZERWACJA MIEJSC


Zapraszam!
Misiek
tel. 502 155 992 mail: misiek@maramuresz.com

 

Relacja z przygotowania trasy

Podobna impreza w Bośni i Czarnogórze sprzed kilku lat

  • Polecamy: