o nas

Zajmujemy się organizowaniem podróży i wypraw 4x4 po górach i bezdrożach Rumunii oraz krajów bałkańskich, obarczonych niestety pokaźnym bagażem stereotypów, uprzedzeń etc. - fałszywych w znakomitej większości.

Przez 17 lat udało się zorganizować ponad 60 imprez dla ponad tysiąca osób i jeszcze ciągle chodzimy po tym świecie.

Spędzamy ponad dwa miesiące w roku na wyprawach, pokonując po drogach i bezdrożach ostatnich dzikich zakątków Europy po 10-15tys.km rocznie.


Uczestnictwo w naszych imprezach to nie "skatowanie żelaza" (które najczęściej musi na własnych kołach do domu-ojczyzny powrócić...), a przejażdżka po pięknych okolicach z poszanowaniem dla natury oraz przyjazne kontakty z "lokalesami". Próbujemy Wam pokazać nie tylko piękne widoki, bezkresne przestrzenie widoczne spod szczytów i połonin, ale też i realia życia, zabytki kultury i ciekawsze miejsca, nie zawsze te, które znajdziecie w przewodnikach. Prawie każdej zimy wybieramy się do Rumunii, czy też na Ukrainę pojeździć na nartach, czy też snowboardzie po lokalnych stokach, które prawie zawsze zaskakują... najczęściej pozytywnie! Brak tłumów, przyjazna atmosfera i często dziewiczy puch, to jest to, po co warto tam w zimie wracać.


Poziom tras odpowiada (z nielicznymi wyjątkami, o których uprzedzamy) seryjnie wyposażonemu samochodowi klasy off-road - co jednak nie wyklucza dodania odcinków dla bardziej zaawansowanych uczestników. Granice rezerwatów są dla nas bezwzględnie zamknięte - co jednak w kraju takim, jak Rumunia nie wyklucza obszarów, które przebyte odcisną się głęboko w pamięci i pozostawią niezatarte wrażenia na długie lata! Niejednokrotnie udaje się też odwiedzić parki narodowe, czy to w Rumunii, czy w Bułgarii, Macedonii, albo Albanii, które mają sporo do zaoferowania odwiedzającym, a ich włodarze nie traktują parków, jak prywatnego folwarku.


Podczas dwóch pierwszych edycji (w 2004r. - tak, tak!), poza zabawą w terenie, udało nam się nawiązać wiele cennych znajomości zarówno z rdzenną ludnością rumuńską, jak i  prężnie na tym terenie działającą polonią, co poskutkowało zorganizowaniem "pomocy humanitarnej" (leki, odzież, sprzęt) dla mniej zasobnej części naszej nacji, zamieszkałęj na terenach rumuńskiej Bukowiny.

 Zapraszamy Was do zgłaszania nam swoich propozycji: co można ulepszyć (to do uczestników), co nowego można by stworzyć (to również do nie-offroadowców)...? 

W dziale "Wyprawy"  znajdziecie rozpiskę, co knujemy w nadchodzącym sezonie. W zakładkach "FAQ" i"Niezbędnik" znajdziecie odpowiedzi na nurtujące Was kwestie dotyczące zarówno realiów wypraw, bezpieczeństwa w podróży, tego co ze sobą zabrać, a czego nie, jak przygotować samochód. Galerie zdjęć i filmy z naszych wyjazdów wiszą sobie cichutko w "Multimediach" oraz nowym dziale - "Nasze Galerie"

Jeśli ktoś używa Facebooka, polecam nasz profil

Zapraszam serdecznie!

 

Michał "Misiek" Suławko

Rocznik'74, czyli trochę już styrany.

Pasje przeważające - podróże, snowboard, freeride, off-road, nurkowanie (AOWD PADI) motocykle brytyjskie, żeglarstwo w wydaniu morskim i oceanicznym (patent sternika jachtowego). Uczestnik i współorganizator krajowych i zagranicznych imprez offroad, licencja rajdowa Cross-Country, kilka tytułów  RMPST.

Obecnie off-road rozumiem bardziej, jako środek, niż cel sam w sobie. Środek, czyli sposób dotarcia do miejsc niedostępnych nieraz w inny sposób. Niekoniecznie samochodem - off-road to dla mnie również rower, motocykl, czy też powrót do korzeni - turystyka piesza.

Wszystko to staram się jakoś łączyć z życiem rodzinnym i zarabianiem na życie. Jak dotąd - chyba się udaje.

  • Polecamy: